Szczypta czegoś tam, powiedz formułkę, zapal świeczkę, napisz na kartce jakieś słowa. Zapewne tak, albo podobnie brzmiał by przepis na przeprowadzenie uroku miłosnego. Jeżeli nawet rozpisał bym wszystkie rytuały; jakich składników należy użyć i krok po kroku co zrobić, to w 95% przypadków nic by z takiego rytuału nie wyszło. To trochę tak, jakby osoba nie mająca pojęcia o danym zagadnieniu miała przeprowadzić skomplikowaną operację mózgu na podstawie opisu z książki. Pacjent raczej by tego nie przeżył.
Z rytuałami jest dodatkowo ten problem, że większość składników i formułek to tylko dodatki, w większości nawet mało znaczące. Wszechświat nie działa w ten sposób, że powiemy magiczne zaklęcie i nagle coś się zmieni. Słowa to tylko słowa. Cały urok miłosny odbywa się na poziomie energetycznym. Do osoby wykonującej należy wytworzyć i odpowiednio przekierować energię.
Czy zatem osoba nie mająca nigdy wcześniej styczności z ezoteryką może wykonać skuteczny urok miłosny? Oczywiście, że tak. Jednak jest drobny haczyk. Nie od razu. Do tego aby prawidłowo wykonać rytuał potrzeba lat nauki i treningów. Są osoby, które mają wrodzone zdolności i przyjdzie im to łatwiej. Ale i tak mówimy tutaj o latach praktyki. Czy zatem taki znaleziony w internecie przepis na urok miłosny nic nie da? Jest szansa, że nawet takie śmieszne rytuały z internetu i gazet mogą minimalnie pomóc. Jest jednak jeden warunek, osoba wykonująca musi bezgranicznie wierzyć w to co robi, oraz w skuteczność uroku. W takiej sytuacji przekazujemy odrobinę właściwej energii, jeszcze nie w pełni ukształtowanej, ale już taki mały zalążek. W magii jest trochę odwrotnie niż w życiu, nie nasze czyny mają największe znaczenie, ale największa siła i moc płynie z naszych myśli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz